Stara już jestem... Poszłam dziś do mego ulubionego dr. Łączki. Ze swoją zreumatyzowaną czy też "zapaloną" żuchwą. A potem do apteki, wykupić receptę...I kiedy pani w aptece wyłożyła na ladę przepisane lekarstwa, powiedziałam do Romka:"spójrz, nasze ulubione tabletki"...
Bez komentarza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz