wtorek, 26 kwietnia 2016

Podróże

... małe i duże.
Ta jest duża, wielka, ogromna!!!
Bo to podróż mego życia!!!
Bagaże spakowane.



 Przynajmniej częściowo! Znaczy: moje. Romka "w lesie". A Grażynka z Grzesiem dopakują się jutro. Jako, że bagaż rejestrowany posiadamy jeden i właścicielem owego jest Romek.
Ale nic to takie drobiazgi!!!
Jeśli rozmawiamy o bagażu rejestrowanym.
Bo na przykład bagaż podręczny... o, to już jest większy problem.
Bo Romek na hasło "bagaż podręczny" przyjmuje taki mniej-więcej wygląd:



Dlaczego? Otóż dlatego, że (nie wiedzieć czemu) jest przekonany, że prócz biletu i paszportu, wszystko inne jest stanowczo zakazane. No, może jeszcze książkę można. I na nic tłumaczenie, że więcej można niż nie można.
Ale dla mnie to nie pierwszyzna (tłumaczenie Mu) więc nie spędza mi to snu z powiek.
Mam wiele innych spraw, które mi sen spędzają !
A więc Mili Moi paszporty tudzież walutę w garść 

I:

                                                     _ WITAJ PRZYGODO!!!
                                                     ______________________

 Do popisania i poczytania po powrocie!

Tych, co się modlą prosimy o modlitwy.


Tych, co trzymają kciuki - niechaj trzymają.


a wszystkich Naszych Przyjaciół (wspólnych oraz indywidualnych)  o dobre myśli!

Niechaj to naprawdę będzie 
PODRÓŻ NASZEGO ŻYCIA.