sobota, 11 września 2010

Grunt to wsparcie

Rozmawiam z Moją Starszą Córką o sukience, którą sobie chciała kupić i której sobie nie kupiła bo wyglądała w niej "jakby się wybierała na dożynki". I "dlaczego Emilka w niej dobrze wygląda".
Pocieszam Ją, że każdemu co innego pasuje i żeby się za bardzo nie przejmowała, bo na przykład ja chciałabym sobie kupić kapelusz i nie mogę...
A Mój Mąż na to: "kupić możesz, tylko go nie noś".
Bardzo się poczułam dowartościowana! Naprawdę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz