czwartek, 22 września 2011

Geny

To właściwie powinien być komentarz do notki "Warszawsko".
Przeczytałam, uśmiałam się i wzruszyłam bo ujrzałam Moją Młodszą Córkę "jak żywą". Potem przeczytałam notkę Jej ojcu... Jeszcze nie zdążyłam postawić kropki po czytaniu, a On już wiedział . "Kanał", film taki!!!
Nie oglądałam to skąd mogę wiedzieć czemu i kto oślepł. Nawet nie wiedziałam, ŻE oślepł.
Ale nic to. Jestem przyzwyczajona, że Romek odgaduje wszelkie zagadki swoich Córek zanim one je zadadzą (w jakiejkolwiek bądź formie).
Niemniej jednak, wywiązała się rozmowa w związku z powyższym, między mną i Moim Mężem...Rozmowa na temat podobieństw, sposobów reagowania różnych ludzi na różne rzeczy.
I w związku z tym mój wniosek: One są całkiem takie jak Ty.
I w związku z tym odpowiedź Mojego Męża: bo my mamy PAMIĘĆ GENETYCZNĄ.
No, kurcze!!! A ja co? Alzheimera genetycznego mam?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz