poniedziałek, 3 grudnia 2012

Kipi kasza...

...kipi groch
lepsza kasza
niż ten groch.
Bo od grochu boli brzuch
a od kaszy jesteś zuch.
Nie pamiętam żeby mnie kiedykolwiek od grochu bolał brzuch (pod warunkiem, że był to groszek zielony z puszki albo z grządki; innego nie jadałam).
Natomiast pamiętam bardzo dobrze co mnie bolało jak musiałam jeść kaszę: serce mnie bolało, że mnie tak katują!!!
Kasza była zmorą mojego dzieciństwa. A właściwie całego mego życia...
W czasach mego dzieciństwa to kasza manna na mleku była podstawą wyżywienia maluchów.
OHYDA (dla mnie, bo na przykład Moje Dzieci uwielbiają; a najlepiej żeby była z glutami!!!)
Krupnik: bleeeeee: ziemniaki z pęcakiem!!!Czarna rozpacz: jadłam po jednym ziarnku. A do tego słone było, bo obficie skropione łzami.A w moim domu nie odchodziło się od stołu póki się nie zjadło. I to nie miało nic wspólnego z biesiadowaniem!
Kasza gryczana: ulubiona Mego Męża. Śmierdzi tragicznie jak się ją gotuje. Ale Romek lubi kaszę, ja lubię Romka, to Mu gotuję. I cierpię. Wcale nie w milczeniu!
I jeszcze kasza jaglana: malusie, białe kuleczki z czarną kropeczką. Teściowa kazała gotować i karmić. Podobno dobra dla facetów. Wprawdzie nie zauważam żadnej różnicy między czasem kiedy Romek nie jadł kaszy jaglanej i tym kiedy ją je. Może Mu się trochę charakter poprawił...
Ale kasza jaglana jest urocza. Więc ją gotuję i karmię.
Jakiś czas temu postanowiłam ugotować krupnik. Z powodu traumy z dzieciństwa bywa on na naszym stole raz na jakieś 10 lat...
Poszłam zakupić składniki... I okazało się, że pęcak sprzedają w ilościach hurtowych. Znaczy po kilogramie.
Na talerz krupniku potrzeba 1 łyżki kaszy. Ja krupniku nie jadam. Pytanie: jak długo potrwa aż ją spotrzebujemy.
Uprzedziłam Romka, że teraz będzie się odżywiał pęcakiem.
Jako,że On jest wszystkożerny - nie przejął się specjalnie.
Więc następnego dnia dostał na obiad pęcak. Ze skwarkami i cebulką. Jak chciał.
Zjadł połowę porcji.
A na kolację - drugą połowę.
Ja zjadłam...
Dobre było!!!
Ale kaszy manny Mu nie ugotuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz