poniedziałek, 7 grudnia 2015

Smutno...

Święta za chwilę!!!
Takie piękne, kolorowe... takie ... komercyjne. Tak ludzie mówią.
Ja lubię tę komercję.
Lubię choinki skrzące się wszystkimi kolorami...
Lubię miliony bombek karnie poukładanych w kartonach według kolorów i kształtów...
Lubię melodyjki "świąteczne" w galeriach handlowych i wielkich sklepach...
Lubię te tłumy w sklepach biegające z obłędem w oczach w poszukiwaniu prezentów...
Sama lubię biegać z obłędem w oczach i szukać prezentów. Koniecznie według wcześniej poczynionej listy.
I tego ostatniego się pozbawiłam.
Sprytnie i inteligentnie wymyśliłam, że zamiast kupić prezenty i wysłać paczkę - prościej zostawić pieniążki i scedować ten miły obowiązek na Moich Ukochanych i Dalekich.
No, zaćmiło mnie kompletnie!!!
Teraz mam depresję przedświąteczną...
Bo jak się robi tak:


zamiast tak:


to się człowiek podwójnie pozbawia radości.
Raz kiedy szuka, znajduje i kupuje prezenty.
A drugi kiedy mógłby zobaczyć i usłyszeć radość obdarowanych.
Smutno...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz