sobota, 31 grudnia 2011

"miłość ci wszystko wybaczy..."a czasem nauczy się śmiać

1.Atlas Zjednoczonej Europy
2.kalendarz na 2012 rok
3.gra biblijna
4.pudełko po zegarku na rękę - prezencie pod-choinkowym
5.śliwka mocno suszona szt. 1
6.koperty- używane
7.słuszny kawałek skóry, albo może irchy
8.discman (wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi - popsuty)
9. instrukcje użytkowania sprzętu AGD
10.kable
11.pudełka po "jajkach niespodziankach"- szt. 2
12.tealighty (a raczej te aluminiowe osłonki, które zostają jak się już świeczuszka wypali...)
oraz
13.kosmetyczka "z kosmetykami też"
a w niej:
-koraliki luzem
-koraliki na sznureczku
-spinka do włosów Paulinki
-wyużywane lakiery do paznokci
-srebrne druciki
-kawałek kory
-ketonal, którego szukam już jakiś czas
-płytka (pewnie do tego discmana...)
-kawałek kory
-niewielki zwój miedzianego drutu
-też, bo kosmetyków ni dudu
I sądząc po pierwszych punktach tego spisu, można pomyśleć, że to lista prezentów...
Nic bardziej mylnego!!!
To są po prostu Romka "przydasie", które On koniecznie musi trzymać w szafie z koszulami i swetrami...
Gdybym chciała zrobić listę wszystkich Jego "przydasiów" to powstałaby książka, przy której książka telefoniczna ma "na noc"!
Wprawdzie nie zawsze jestem w stanie pojąć do jakich celów mogą Mu co poniektóre rzeczy służyć (w tym spisie np. śliwka suszona...) ale za to kiedy potrzebowałam "pudełeczka na szpilki, malutkiego, najlepiej kwadratowego , i żeby jeszcze miało przeźroczystą pokrywkę" to miał. Wyjął z czeluści swoich szaf jak magik wyjmuje królika z kapelusza.
No jak Go nie kochać???

2 komentarze: