piątek, 16 października 2015

Testy

Kocham internet! No, kocham, co ja na to poradzę!
Kocham facebooka. Bo mogę wszystkich moich ważnych znajomych odwiedzać kiedy mam ochotę.
Kocham Onet i Wirtualną. Bo mogę wieści z kraju i ze świata przyswajać tylko te, które mi się podobają.
Kocham doktora Google. Nie powiem za co.
Kocham Google w ogóle. Za wszelkie informacje przydatne i nie, które mogę tam znaleźć.
A nade wszystko kocham strony typu: "zrób sobie test".
Już tu kiedyś pisałam o teście na inteligencję, który rozwiązywałam pół nocy do spółki z Romkiem.
Nie, nie dlatego, że był taki trudny!!! Dlatego, że zabawę mieliśmy przednią.
I dziś na facebooku jakaś strona typu "senior" czy "50+" zarekomendowała test.
Testy "sprawdź jaką postacią z Biblii jesteś", ewentualnie: "jaki biblijny cytat do ciebie pasuje" troszkę mnie śmieszą.( Bo mało jest w Biblii osób, którymi nie chciałabym być i niewiele cytatów, w których się nie odnajduję.) Wszak wiadomo, że są one tendencyjne i nie należy ich poważnie traktować.
Ale za to równie tendencyjny teścik pt: "na ile lat wyglądasz" zdecydowanie mnie rozbawił. Otóż wyglądam na ... 21 lat. Super, nie!
No to poszłam za ciosem i postanowiłam sobie jeszcze kilka zapodać.
Cudne testy, zdecydowanie poprawiające radość życia. Szczególnie w jesienne, smutne poranki. :)
I tak, kiedy się dowiedziałam, że wyglądam na 21 lat, postanowiłam sprawdzić czy jestem... kiczowata.
Troszkę miałam problem bo nie otwierały mi się obrazki w pytaniu "który obraz powiesiłabyś sobie na ścianie?" oraz: "który obrazek najbardziej ci się podoba?". Tak w jednym i w drugim przypadku wybrałam losowo.
 I może dlatego wynik mi wyszedł ROMANTYCZNIE-KICZOWATA. Cokolwiek to znaczy :(
Ale już kolejny teścik sprawił, że się poczułam nad wyraz dobrze. Ów miał tytuł: "dlaczego ludzie mnie kochają". I powiedział mi, że kochają bo "promieniuję poczuciem bezpieczeństwa".
No i taka promieniująca i dowartościowana podeszłam do ostatniego: "w jakim wieku będę naprawdę stara".
 No cóż, stara to ja już jestem. Ale to moje i niestety odosobnione zdanie.
Po przepracowaniu następnego testu, dowiedziałam się, że naprawdę stara będę w wieku ... 92 lat. A i to tylko dlatego, że sama zadecyduję o tym ,że należy się zacząć oszczędzać.
No więc taka romantycznie-kiczowata, promieniująca poczuciem bezpieczeństwa, z wyglądem 21-latki będę czekała na tę starość, bagatelka, 32 lata!!!
Oby mi tylko zdrowia i cierpliwości starczyło!
Chyba, że w tak zwanym międzyczasie inny test skróci mi czas oczekiwania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz